You are currently viewing Inwestycje w złoto. Podpowiadamy, jak wykorzystać tegoroczny hit

Inwestycje w złoto. Podpowiadamy, jak wykorzystać tegoroczny hit

  • Post author:
  • Post category:Wiedza

Źródło: www.money.pl
Link: https://www.money.pl/gielda/inwestycje-w-zloto-podpowiadamy-jak-wykorzystac-tegoroczny-hit-6425116025436289a.html
Inwestycje w złoto straciły na zainteresowaniu po aferze Amber Gold. Niesłusznie. W tym roku to prawdziwy hit. Od początku roku na jednej uncji można było zarobić już 1000 zł. Furorę robią fundusze.

Złoto jest jednym z hitów inwestycyjnych 2019 roku. Jego wartość w przeliczeniu na naszą walutę od początku roku wzrosła o ponad 20 proc. Daje to 1000 zł zysku na uncji, czyli około 31 gramach.
Choć we wrześniu notowania spadły, eksperci rynkowi zgodnie twierdzą, że jeszcze da się na nim zarobić.
Jak wykorzystać hossę na złocie?

Przykład Amber Gold może zniechęcać do inwestowania w złoto, ale trzeba pamiętać, że piramida finansowa Marcina P. nie miała z cennym kruszcem nic wspólnego. Jak więc inwestować?
Kupno prawdziwego złota w postaci sztabki czy monety jest teoretycznie najprostsze dla zwykłego Kowalskiego, ale trzeba pamiętać, że cena fizycznego złota rządzi się trochę innymi prawami. Niestety inwestycje na rynkach finansowych są mniej oczywiste i wymagają większej wiedzy oraz doświadczenia, ale z tym też można sobie poradzić.

Dobry czas dla złota można wykorzystać, kupując akcje spółek, które wydobywają kruszec. Niestety są to firmy zagraniczne, więc trzeba mieć dostęp do innych giełd. Inną z opcji jest zawieranie tzw. kontraktów terminowych (np. CFD). Są one szczególnie popularne na wielu platformach inwestycyjnych, gdzie w prosty sposób można „zakładać” się i grać na wzrost wartości złota. Obarczone jest to jednak dużym ryzykiem, bo dochodzi tu kwestia dźwigni finansowej (potencjalnie duże zyski i równie duże straty).
Dla mniej doświadczonych osób, które chcą inwestować na rynkach, powstały fundusze inwestycyjne. Tam doświadczeni zarządzający, w oparciu o konkretne strategie, lokują pieniądze klientów. Okazuje się, że w tym roku fundusze inwestujące w złoto są jednymi z najlepszych.
Na polskim rynku w TOP3 wśród wszystkich funduszy dwa są oparte na złocie. Zarobiły dla swoich klientów od początku roku około 35 proc. Mowa o wynikach funduszy zarządzanych przez PKO BP i Superfund. Inne – słabsze fundusze – i tak są na plusie około 15 proc. W skali 12 miesięcy stopy zwrotu są jeszcze wyższe i wynoszą od 20 do 50 proc.
źródło: analizy.pl
Złote fundusze bez złota
Skąd taka duża rozbieżność w wynikach? Warto podkreślić, że fundusze nie kupują fizycznie złota. Zamiast przechowywać kruszec w skarbcach, inwestują w złoto pośrednio. Kupują wspomniane już wcześniej akcje firm powiązanych ze złotem i inwestują w papiery, których wartość zależy od notowań złota na światowych giełdach.
Jeden z dwóch najlepszych funduszy w Polsce od PKO TFI ma zapisane w strategii, że inwestuje co najmniej połowę pieniędzy w akcje firm, które poszukują, wydobywają, produkują, przetwarzają, dystrybuują lub handlują złotem oraz innymi metalami szlachetnymi. Dodatkowo lokuje środki w kontrakty terminowe na akcje lub indeksy, a także inwestuje w inne podobne do siebie fundusze. PKO TFI obraca obecnie blisko 267 mln zł.
Znajdziemy w nim akcje największej kopalni na świecie – kanadyjskiego Barrick Gold czy znajdującego się na Kajmanach Endeavour Mining. Fundusz złota od PKO TFI jest łatwo dostępny dla każdego. Inwestycja możliwa jest już od 100 zł.
Są takie, które minimalny próg mają na poziomie 50 zł (np. „Investor Gold Otwarty”). Czasami jednak inwestycje wymagają znacznie większego kapitału. To samo TFI, w ramach analogicznego funduszu zamkniętego (ograniczony do pewnej grupy inwestorów), jako minimalną wpłatę ustaliło 10 tys. zł.

Trzeba pamiętać, że fundusze inwestujące umownie w złoto (już wiadomo, że głównie są to inwestycje pośrednie, a nie w sam kruszec), charakteryzują się dużym ryzykiem. Niektóre mają najwyższe możliwe oceny ryzyka, co oznacza, że – w zależności od sytuacji rynkowej – zarówno zyski, jak i straty bywają duże. Nie ma więc gwarancji, że inwestycja się zwróci.
Źródło: money.pl
Artykuł skopiowany ze strony www.money.pl w dniu 02.10.2020